torsdag 29 januari 2009

Stockholms University

Kilka zdjęć uniwersytetu Sztokholmskiego, zrobionych przy okazji codziennych zajęć.
Najpierw opis, potem adekwatne zdjęcie ;)

1. Allhuset -miejsce cośrodowych spotkań braci studenckiej w celu spożycia piwa w sporej ilości (piwo jest 3,5 procentowe, obojętne jakiej jest marki, dlatego potrzebna im ta spora ilość) oraz pogibania się na parkiecie w rytm żwawej muzyki (czytaj: techno i podgatunki, aczkolwiek trafia się czasem coś normalnego co nagradzane jest przez brać radosnym pokrzykiwaniem)/
Z rzeczy niezwiązanych z piwem i podrygiwaniem na parkiecie: w Allhuset napotkać można dwie księgarnie akademickie: jedną z założenia tanią, i jeszcze tańszą, z używanymi podręcznikami. W jednej niedawno zaopatrzyłam się w piękną,nową, połyskującą książkę do socjolingwistyki. Dziwne to uczucie posiadać coś innego niż bindowane ksero. Ale że ksera nie ma, książkę trzeba było nabyć. Zaopatrzyłam się również w całkiem fajny, kołowy notatnik, usiłowałam wypatrzeć te zgrabne tłumaczeniowe ale jeszcze nie natrafiłam. Jak trafię, kupię hurtowo i przywiozę :)

2. Zielony tajemniczy budynek do którego jeszcze nie zawitałam gdyż po prostu nie mamy tam zajęć, ale z pewnością wkrótce zostanie zwiedzony. Niemniej jednak wygląda jednak ciekawie, i równie ciekawie świeci w nocy.



3. Sodra Huset, czyli takie, jakby to rzec wszystko w jednym. Sklada się z kilku budynków oznaczonych literkami, i wygląda szpitalnie, z zewnątrz i wewnątrz.




4. IFA. Wewnątrz. 8 piętro wspaniałego budynku E. W porównaniu ze swojską IFĄ poznańską, ta jest jakby mała i klaustrofobiczna. Jest biała jak wszystko w tych budynkach, no może z wymątkiem korytarzy na piętrze 3, wyposażonych w kolorowe ławeczki. Poniżej zdjęcia dwóch róznych korytarzy, można pobawić się w znajdowanie szczegółów :>



5.Tablica informacyjna. Hiss to winda, Rum wiadomo, plan - też idzie się domyślić. Nigdzie nie ma znaku "ksero" bo to takie brzydkie i nielegalne. Skserować sobie można co najwyżej kilka stron i to i tak boli bo jedna strona = 40 groszy, Nie do pomyslenia dla biednego polskiego studenta. Aż dziwne ze nie działa tam jakies podziemie z nielegalnym kserem :>



6. Kolorowy korytarz, czerwony, co oznacza ze jestesmy w Hus A.



7. Engelska na 8, Tyska (o tak, to niemiecki) na 9.


Jak na razie tyle, ale to z tego względu że każdy zwleka z robieniem zdjęć do czasu aż wyjdzie słońce. W takim tempie zdjęć nie będzie do kwietnia :> Choc jest ambitny plan zwiedzenia Sztokholmu w sobotę. Na słońce nie liczymy.

Ps. Kawa w Szwecji zdecydowanie mocniejsza niż w Polsce. Bez niej pewnie spalibyśmy cały dzień.

2 kommentarer:

  1. Mało!!! Pisać więcej...!!!

    ps- przy wódce wspominałam z Mazur dziś Szkocje i takie inne. Kiej wódka z Tobą?!

    SvaraRadera
  2. najpierw trza ja miec :> a tu o nia ciezko :> czekam na paczki :)

    SvaraRadera